Neutrogena Hydro Boost - nawilżające nowości!
#NEUTROGENA #HydroBoost #KompleksowyRytuałNawadniania #UgaśPragnienieSkóry
Tym razem szczęście uśmiechnęło się do mnie także ze strony Streetcom. Dostałam się do świetnej kampanii Neutrogena Hydro Boost. To nowa linia kosmetyków z kwasem hialuronowym.
Przyznam szczerze, że to chyba pierwszy kosmetyk tego typu, który mam okazję testować.
W paczce ambasadorki znalazłam:
- NEUTROGENA HYDRO BOOST Water Gel - Nawadniający żel do cery normalnej i mieszanej
- NEUTROGENA HYDRO BOOST - żelowy balsam do ciała
- po 15 sztuk próbek każdego z kosmetyków
Jestem już po pierwszych użyciach wspomnianych produktów i muszę przyznać, że są naprawdę świetne!
Już po samej aplikacji, skóra staje się bardziej miękka, elastyczna, a widoczne przesuszenia znikają lub stają się mniej widoczne. Kosmetyki bardzo szybko się wchłaniają. Nie pozostawiają tłustej warstwy, nie trzeba ich długo wcierać. Spełniają doskonale swoją rolę.
Żel do twarzy zaczęłam stosować codziennie jako bazę pod makijaż. To świetna opcja! Szczerze Wam napiszę, że ostatnio trochę zaniedbałam pielęgnację twarzy. Skutkiem tego jest przesuszona cera, która przetłuszcza się w wiadomych strefach. Sporo czasu spędzałam ostatnio na dworze, a pogoda nas przecież rozpieszczała. Po słonecznych "kąpielach" nie robiłam nic, zupełnie nic! Nie nawilżałam skóry twarzy - żadnych kremów, maseczek! Źle się z tym czułam, ale po prostu brakowało mi sił i czasu na te wszystkie rytuały. Mój makijaż wyglądał fatalnie. Podkład podkreślał suche skórki i jakoś nie współgrał z cerą. Możecie nie wierzyć, ale dosłownie po dwóch użyciach żelu Neutrogena Hydro Boost, wszystko zaczęło wracać do normy. Odbicie w lustrze jakby ładniejsze, cera gładsza, bardziej promienna i zdrowa. Nakładając podkład na żel Neutrogena nic się nie roluje, nie rozmazuje, wszystko dobrze współgra ze sobą.
Testuję dalej, no i testują moje znajome i koleżanki :)
Mieliście okazję stosować te produkty?
Komentarze
Prześlij komentarz